Rynki kryptowalut wykazują ostatnio oznaki ochłodzenia.
Płynność jest główną siłą napędzającą cykle kryptowalutowe, jednak ostatnie trendy sugerują, że napływ nowego kapitału na rynek spowolnił.
Analitycy Wintermute zauważają, że napływy przez główne kanały: stablecoiny, ETF-y i cyfrowe skarbce aktywów (DATs) spowolniły, pozostawiając kryptowaluty w „fazie samofinansowania”, a nie ekspansji. Sugerują, że płynność prawdopodobnie powróci, gdy którykolwiek z tych kanałów ponownie się ożywi.
Historycznie, gdy globalna podaż pieniądza rosła lub realne stopy procentowe spadały, nadmiar płynności wracał do bardziej ryzykownych aktywów, takich jak kryptowaluty.
W poprzednich cyklach większość nowego kapitału trafiała do kryptowalut przez stablecoiny. Jednak wraz z dojrzewaniem rynku, DATs, stablecoiny i ETF-y wprowadzają świeży kapitał do kryptowalut. Analitycy zauważają, że aktywa ETF, zasoby DAT oraz wyemitowane stablecoiny stanowią dobre mierniki całkowitego kapitału napływającego do kryptowalut.
Jednak impet napływów do DAT i ETF-ów spowolnił. Napływy były silne do końca 2024 roku i na początku 2025 roku, ale teraz osłabły.
Analitycy twierdzą, że to spowolnienie ma znaczenie, ponieważ każdy z tych kanałów reprezentuje inne źródło płynności. Stablecoiny pokazują, jak duże ryzyko są skłonni podjąć inwestorzy z rynku kryptowalut. DATs odzwierciedlają instytucje poszukujące zysku, podczas gdy ETF-y śledzą, ile tradycyjnych finansów trafia do kryptowalut.
Ponieważ wszystkie trzy czynniki spowolniły, pokazuje to, że nie jest inwestowany nowy kapitał. Płynność na rynkach jedynie krąży w systemie i nie rośnie.
Jednak patrząc na szerszą gospodarkę, podaż pieniądza nie wysycha. Wysokie stopy SOFR utrzymują środki w bezpiecznych aktywach, takich jak bony skarbowe, ograniczając inwestycje w bardziej ryzykowne aktywa. Niemniej jednak globalne luzowanie monetarne trwa, a amerykańska polityka zacieśniania ilościowego oficjalnie się zakończyła w USA.
Otoczenie nadal sprzyja, jednak płynność przepływa do innych ryzykownych aktywów, takich jak akcje.
- Przeczytaj także:
- UE rozpoczyna pełne dochodzenie wobec Deutsche Boerse i Nasdaq w sprawie zarzutów dotyczących kartelu instrumentów pochodnych
- ,
Inwestorzy przenoszą środki między głównymi coinami a altcoinami, ale nie dodają nowego kapitału. Dlatego wzrosty w tym cyklu były krótkotrwałe, a szerokość rynku się zawęziła.
Jednak analitycy zauważają, że jeśli jeden z głównych źródeł płynności ponownie się ożywi, pieniądze mogą wrócić do kryptowalut.
„Do tego czasu kryptowaluty pozostają w fazie samofinansowania, gdzie kapitał krąży, ale się nie kumuluje” – mówią analitycy.
- Przeczytaj także:
- Japonia została 11. krajem, który dołączył do wyścigu państw wspierających wydobycie Bitcoin
- ,
Analitycy Cryptoquant zauważają, że Bull Score Bitcoin po raz pierwszy od stycznia 2020 roku osiągnął 0. Wszystkie 10 wskaźników on-chain, w tym MVRV, napływy ETF, płynność stablecoinów itp., są poniżej trendu. Historycznie oznaczało to albo makrodołki, albo późną dystrybucję przed odwróceniem trendu. Pokazuje to, że możemy być w fazie późnego rynku byka lub wczesnego rynku niedźwiedzia, a nie w głębokiej kapitulacji.
Aby Bitcoin mógł się odbić, muszą powrócić napływy do ETF-ów, wzrost płynności i akumulacja przez długoterminowych posiadaczy, w przeciwnym razie może wejść w przedłużoną fazę konsolidacji. Chociaż przepływy płynności w kryptowalutach spowolniły, niektórzy analitycy pozostają optymistyczni.
Analityk Michaël van de Poppe zauważa, że rynek nie znajduje się w fazie niedźwiedzia, lecz przechodzi normalną korektę w ramach długoterminowego cyklu hossy Bitcoin.


